czwartek, 17 września 2015

Poczta Polska - Reklamacja

W sierpniu nadawałem pocztą-polską przesyłkę przy której bardzo mi zależało aby była doręczona tak szybko jak to możliwe. Pani w okienku stwierdziła że Paczka Extra 24 jest ekstra i w ogóle i że na pewno dojdzie na czas... brzmiało to jak typowa kiełbasa wyborcza. Koszt przesyłki 17 zł. Była sobota, po zapłacie okazał się pierwszy zonk - pani powiedziała, że paczki nie są nadawane w soboty... dopiero w poniedziałek. "Okej" - myślę sobie - "No to będzie na wtorek w takim razie".
We wtorek paczki u adresata ani słychu ani widu. Po sprawdzeniu na stronie http://emonitoring.poczta-polska.pl/ okazało się że moja paczka od wczoraj siedzi na WER Lisi Ogon... siedzi i nic nie robi, pewnie pije kawę...
Wieczorem chyba skończyła im się kawa bo przesyłka niespodziewanie ruszyła po 17. Ale było już za późno, i tak samo jak w bajce o żółwiu i zającu.... (chociaż nikt teraz żółwia nie posyłał do Gdańska).... paczka nie zdążyła. Dotarła do adresata dopiero 26. sierpnia czyli dzień po terminie.
Mogłem w sumie machnąć ręką, ale z drugiej strony 17 zł to sporo kasy za coś co nie działa. Postanowiłem złożyć reklamację.

  • 30. Sierpnia wypełniłem i wysłałem zgłoszenie reklamacyjne na stronie https://ereklamacje.poczta-polska.pl/
  • 2 września zgłoszenie zostało przetworzone i wysłane do działu reklamacji.
  • 11 września pieniążki z odszkodowania już wpłynęły na konto
  • 15 września (Po szesnastu dniach) doszedł list z przeprosinami od poczty polskiej.





Jestem mile zaskoczony szybkim rozpatrzeniem reklamacji. Nie byłem nazbyt roszczeniowy - chciałem tylko 7,5 zł tyle wynosiła różnica pomiędzy typową paczką i EXTRA 24. Smutniejszym faktem jest że tylko trzy w/w usługi: EKSTRA24, PACZKA24 i PACZKA48 - mają gwarantowany termin doręczenia... I jeśli chcielibyście zgłosić opóźnienie w doręczeniu pozostałych przesyłek, zwykłych czy poleconych, wszystko wskazuje na to że poczta polska będzie mieć was głęboko w poważaniu ponieważ na stronie terminy dostarczenia pozostałych przesyłek są terminami przewidywanymi.
Z listu natomiast wynika ciekawszy fakt: w przypadku opóźnionego doręczenia odszkodowanie może wynosić nawet dwukrotność opłaty za nadanie przesyłki - cóż, następnym razem napiszę że żądam milionowego odszkodowania :)


PS: Żartowałem, oby nie było następnego razu, niech poczta działa sprawnie - tego im życzę :)

wtorek, 8 września 2015

Ciasto marchewkowe

Po długiej nieobecności na blogu w końcu zmusiłem się do działania. Przepis został znaleziony na szybko w internecie. Ciasto jest proste w przygotowaniu. Strukturą identyczne do tzw. wiewiórki - jest miękkie i wilgotne.

Lista składników:
  • 200 g Kasi
  • 2 szklanki marchewki startej na drobno (300 g)
  • 4 jaja
  • ½ szklanki cukru (120 g)
  • 2 szklanki mąki (320 g)
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 2 łyżeczki sody oczyszczonej szczypta soli

1. Kasię rozpuścić.
2. Jaja zmiksować z cukrem, dodać połowę mąki połączonej z proszkiem do pieczenia, sodą i solą, wszystko wymieszać.
3. Dodać startą marchewkę, wsypać resztę mąki, połączyć.
4. Następnie wlać ostudzoną Kasię i wszystko dokładnie wymieszać.
5. Przelać ciasto do formy (o średnicy ok. 26 cm) wysmarowanej Kasią i posypanej bułką tartą.
6. Piec 45 minut w temperaturze 180 stopni.

Smacznego! :-)